Mieszkańcy Grzędy uratowali osłabionego bielika

2016-10-25 11:20:00(ost. akt: 2016-10-25 11:52:02)
Tego pięknego bielika uratowali mieszkańcy Grzędy.

Tego pięknego bielika uratowali mieszkańcy Grzędy.

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

W pobliżu Grzędy w gm. Bisztynek znaleziono osłabionego bielika. Ptak ławo dał się złapać. Zaopiekowali się nim mieszkańcy a uczniowie mieli okazję do lekcji o symbolach narodowych. Ptak trafił do ptasiej kliniki w Bukwałdzie.
Potężnego drapieżnego ptaka znalazł na polu jeden z mieszkańców Grzędy. Nie wiedział co z nim zrobić i jak mu pomóc więc zwróciła się do pana Zdzisława Porydzaja. Ten zaopiekował się ptakiem, powiadomił fundację Albatros w Bukwałdzie i urzędników miejskich w Bisztynku.

— Opiekowałem się nim, nakarmiłem mięsem. Sam nie jadł. Trzeba było mu te kawałki mięsa podawać — mówi tymczasowy opiekun ptaka Zdzisław Porydzaj.

— Nie wiemy co mu się stało. Jego skrzydła wyglądają na zdrowe, bo od czasu do czasu je rozkładał i wzlatywał. Myślę, że uderzył w locie o przewody linii energetycznej — dodaje Porydzaj.

Ptaka znaleziono już wczoraj i natychmiast stał się obiektem zainteresowania. Garaż pana Zdzisława usytuowany jest tuż przy Szkole Podstawowej w Grzędzie.

— Była to jedyna okazja, aby nasze dzieci z bliska mogły zobaczyć nasz symbol narodowy. Dlatego odbyła się wczoraj specjalna lekcja na temat naszych symboli narodowych — mówi dyrektorka szkoły Ewa Dańko.

Czy to na pewno nasz symbol narodowy? Zapytaliśmy ornitologa Marka Bebłota co to za ptak. Natychmiast odparł, że "to nasz piękny, polski bielik". Bieliki nie są orłami, ale wielu badaczy twierdzi, że w polskim godle nie widnieje wcale orzeł tylko bielik.

Bielik trafił już do kliniki ptasiej kliniki prowadzonej w Bukwałdzie przez fundację Albatros. Zawiózł go tam (prywatnym autem) wiceburmistrz Bisztynka Włodzimierz Mońka.

Po dotarciu na miejsce i wstępnym zbadaniu bielika okazało się, że nie ma on widocznych uszkodzeń.

— Jest wychudzony, prawdopodobnie już dość długo nie latał i przebywał na ziemi. Pani, która go badała stwierdziła też, że ma jakieś pasożyty. Według jej oceny ptak ma 3 lata. Zostanie w klinice, będzie dokarmiony i leczony. Rokowania są dobre — relacjonował z Bukwałdu wiceburmistrz Mońka.

— Gmina Bisztynek sfinansuje konieczne badanie rentgenowskie ptaka. To koszt 250 złotych. Badanie jest konieczne, aby wykluczyć jakieś złamania lub inne uszkodzenia wewnętrzne — dodał Włodzimierz Mońka.

Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl



Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. :) #2097289 | 213.73.*.* 25 paź 2016 13:55

    To cieszy, że istnieją tacy ludzie jak Wy :) Dzięki Wam, człowiek odzyskuje wiarę w ludzi ! Brawoo !

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

  2. Kacolik #2097156 25 paź 2016 11:32

    Piękne ptaszysko!

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  3. Tutejszy. #2097493 | 81.15.*.* 25 paź 2016 16:46

    Wielkie brawa dla gminy Bisztynek !!

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  4. loty #2097728 | 88.156.*.* 25 paź 2016 20:40

    wielkie brawa Gminie Bisztynek i wszystkim, którzy przyczynili się do ratowania bielika i wiedzieli jak to zrobić, i szczególne Szkole w Grzędzie im. Polskiego Towarzystwa Leśnego i Pani Dyrektor Ewie Dańko za wykorzystanie zaistniałej sytuacji w celach edukacji młodzieży na temat naszego Godła i Pięknego Bielika, młodzież na pewno to zapamięta

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  5. Lubię #2097504 | 88.156.*.* 25 paź 2016 17:03

    to!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5