Mężczyzna zaplątał się we własne sieci i utonął w rozlewisku

2016-05-03 20:13:02(ost. akt: 2016-05-03 20:56:16)
Strażacy wyciągnęli zwłoki mężczyzny owinięte siecią rybacką z wody dawnego jeziora Sajno i przetransportowali na brzeg.

Strażacy wyciągnęli zwłoki mężczyzny owinięte siecią rybacką z wody dawnego jeziora Sajno i przetransportowali na brzeg.

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Kazimierz J. z Pleśnika po południu poszedł do rozlewiska rozciągającego się przy tej wsi, aby ściągnąć sieci, które tam zastawił na ryby. 56-latek był prawdopodobnie pod wpływem alkoholu. W wodzie zaplątał się o sieci i utonął.
Tuż po godzinie 17 policjanci z Bisztynka otrzymali zgłoszenie, że w rozlewisku "Polder Sątopy", które jest rezerwatem przyrody i dawnym jeziorem Sajno utonął mieszkaniec Pleśnika.

Pojechali na miejsce. Na miejsce wezwano też straż pożarną (OSP Sątopy-Samulewo) i grupę ratownictwa wodno-nurkowego z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach.

Na miejscu zdarzenia udało nam się dowiedzieć, że niespełna 56-letni Kazimierz J. po południu poszedł nad rozlewisko, aby ściągnąć własne sieci zastawione tam na ryby mimo obowiązującego w rezerwacie zakazu połowu ryb jakąkolwiek metodą.

Gdy długo nie wracał zaniepokoiła się jego żona. Poprosiła dwóch mężczyzn z Pleśnika, aby poszukali jej męża. Ci zdecydowali, że dotrą do niego z pomocą tzw. woderów. Mężczyźni ujawnili zwłoki Kazimierza J. Zauważyli też, że był on zaplątany w sieci.

Strażacy z grupy ratownictwa wodno-nurkowego przy pomocy łodzi wydobyli zwłoki na brzeg. Nogi zmarłego rzeczywiście owinięte były w sieć rybacką. Może to świadczyć, że potknął się w wodzie i zaplątał w sieci przez co nie mógł wstać.

Na miejscu pracuje prokurator oraz grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki. Śledczy ustalają wszystkie okoliczności śmierci mężczyzny.

Świadkowie z którymi rozmawialiśmy nie kryli tego, że Kazimierz J. poszedł do rozlewiska w stanie po użyciu alkoholu. Potwierdzą to, albo zaprzeczą temu badania krwi jakie zostaną zlecone.

Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl





Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Czytelnik ! #1992451 | 87.142.*.* 14 maj 2016 09:12

    Jednym slowem , Klusownictwo nie oplaci sie !

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. wędkarz #1989982 | 91.94.*.* 10 maj 2016 13:54

    czy fakt że był trzeżwy jakoś to usprawiedliwi?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. cyt #1986539 | 94.254.*.* 4 maj 2016 09:36

    "Natura jest jedynym mordercą, który nie jest sądzony." (Kazimierz Matan)

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. sd #1986517 | 4 maj 2016 08:53

      Nie wiem jakie kwalifikacje trzeba posiadać aby zostać redaktorem GO. Nie dałem rady przeczytać artykułu do końca...

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. tja #1986474 | 37.47.*.* 4 maj 2016 07:25

        Dobrze że go nie złapali na kłusowaniu bo musiałbym go utrzymywać gdyby siedział a tak to sam sobie wymierzył karę :)

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5