Spotkanie z Witoldem Kiejrysem

Poeta i prozaik, mieszkaniec Bartoszyc, Witold Kiejrys spotkał się 15 marca z czytelnikami w ośrodku kultury w Bisztynku.

Powitała go dyrektor Wioletta Jaskólska. Kilka osobistych zdań o poecie powiedziała też Anna Osowska — pisarka, należąca wspólnie z nim do grupy literackiej Barcja w Bartoszycach. Na spotkaniu pojawił się też inni "Barcjanie". Był choćby kolejny z poetów — Arkadiusz Monkiewicz, którego mieszkańcy Bisztynka już wkrótce poznają bliżej, podczas jego spotkania autorskiego.

Witold Kiejrys ujął słuchaczy szczerością swych wypowiedzi. Na przemian prezentował swoje wiersze i opowiadał o życiu. Mówił o życiu z uzależnieniem z którego wyzwolił się 16 lat temu. Wspominał datę kiedy podjął decyzję, aby zerwać z alkoholem. — Było to wieczorem 11 marca 2000 roku — mówił. Opowiadał o dramatycznych okolicznościach tej decyzji. Tej opowieści nasi czytelnicy muszą wysłuchać sami przy okazji kolejnego spotkania z poetą.

Wiersze z tomiku "Elis" czytały też pracownice ośrodka kultury. Na koniec spotkania poeta podarował chętnym swoje tomiki wierszy wraz z osobistymi dedykacjami i autografami.

— Po raz pierwszy spotkałam się z człowiekiem, który tak otwarcie potrafi mówić o swoich doświadczeniach — mówiła jedna z uczestników spotkania. — Mam nadzieję, że pan Witold wkrótce wyda swoje powieści o pisaniu których tak barwnie i ciekawie opowiadał — dodała.

Witold Kiejrys rzeczywiście zapowiadał wydanie swej pierwszej powieści. Obejmie ona okres jego życia do matury. — Powieść jest już napisana, w pierwszej osobie liczby pojedynczej. To zbiór swego rodzaju rozmów. Kolejna powieść obejmie lata po maturze — zapowiadał literat.

Uczestnicy spotkania nagrodzili gościa brawami. Od dyrektorki ośrodka Wioletty Jaskólskiej otrzymał bukiet tulipanów.

Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl

Czytaj e-wydanie 
">kliknij
 Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna