Karetka miała trudności z dojazdem do rannej w wypadku w Mołdytach

2016-01-10 12:02:23(ost. akt: 2016-01-10 13:25:28)

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Stan "zimowego utrzymania" drogi Mołdyty - Kominki na granicy gmin Bisztynek i Kolno urąga wszelkim standardom. Mimo, iż jest to kręty odcinek, z wieloma wzniesieniami i zjazdami, na jezdni nie widać choćby śladu piasku. Ten stan na pewno przyczynił się do wypadku do jakiego doszło dziś w Mołdytach. Kierująca autem kobieta trafiła do szpitala.
Dziś przed godz. 11 w Mołdytach gm. Bisztynek na bardzo śliskiej drodze, 44-letnia mieszkanka Sątop-Samulewa uderzyła kierowanym przez siebie osobowym samochodem marki hyundai w przydrożne drzewo. Odniosła obrażenia klatki piersiowej i okolic obojczyka. Karetka pogotowania odtransportowała ją do szpitala w Biskupcu.

Kobieta poruszała się odcinkiem drogi Kominki - Mołdyty. To kręta droga o wielu wzniesieniach i dość stromych zjazdach.

Do zdarzenia doszło na zjeździe i jednocześnie łuku drogi w prawo. Samochód kierowany przez kobietę stracił w tym miejscu przyczepność, zjechał na lewą stronę jezdni, otarł się o przydrożne drzewo, odbił się od niego i uderzył przodem w kolejne drzewo, ale po prawej stronie drogi. Uderzenie było na tyle silne, że pojazd ponownie odbił się od drzewa i zatrzymał po przeciwległej stronie jezdni.

W miejscu zdarzenia nawierzchnia pokryta była ubitym i zmrożonym śniegiem i lodem. Na jezdni nie było widać żadnych śladów tzw. zimowego utrzymania, choćby piasku.

- Stan utrzymania tej drogi jest skandaliczny. Urąga wszelkim standardom i nie jest to pierwsza zima kiedy tak się dzieje - mówił nam mężczyzna, który wzywał służby ratunkowe, gdy chwilę po wypadku nadjechał w jego miejsce.

Trudno się z nim nie zgodzić, bo na miejscu mieliśmy poważne trudności z chodzeniem po jezdni. Każdy krok groził poślizgnięciem się. Trudności z dotarciem miała karetka pogotowia, która jadąc od strony Sątop, musiała pokonać wzniesienie do miejsca zdarzenia. Między innymi dlatego na miejscu zdarzenia pojawiła się jako ostatnia ze służb tam przybyłych.

Pierwsi na miejscu byli policjanci z Bisztynka, następnie strażacy z OSP w Sątopach-Samulewie i dopiero jako ostatnia dojechała załoga karetki. Na szczęście kierująca nie odniosła obrażeń zagrażających jej życiu. Jechała sama i na miejsce wypadku bardzo szybko nadjechały osoby, które wezwały pomoc.

Droga na której doszło do wypadku jest oznaczona numerem 1499 N i jest drogą powiatową. Według map i danych zawartych na stronach internetowych Zarządu Dróg Powiatowych w Dąbrowie k. Bartoszyc jest to odcinek, który nie jest objęty zimowym utrzymaniem.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. warmiak #1903490 | 217.99.*.* 10 sty 2016 21:35

    Do okulisty skierować . Nie widzi ,że na drodze ślisko ? Zimowe opony wszystkiej głupoty nie załatwią .

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  2. sołtys #1903438 | 88.156.*.* 10 sty 2016 20:08

    Zimą wieśniaki nie powinni wogóle wyjeżdżac ze stodół!

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Tokyo Drift #1903512 | 46.112.*.* 10 sty 2016 22:13

      Następnym razem będzie wolniej i bezpieczniej. I jeszcze jedno, powtórzę to już chyba setny raz: nie wszyscy kierujący powinni mieć prawo jazdy. Pozdrawiam i życzę wszystkim aby jutro bez przygód dotarli do pracy. Wasi szefowie też będą z tego powodu zadowoleni :)

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    2. Rotorad #1903337 | 81.190.*.* 10 sty 2016 17:32

      Jakby jakiś osiemnastolatek tak wydzwonił to zaraz byłoby pisanie że szalał i za szybko jechał. Prawko też na bank by zabrali, a tu proszę 44 lata i wszystko na drodze przeciwko kierowcy. Gdyby nie było za szybko to nie byłoby takich strat proste.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    3. czytelnik #1903256 | 81.190.*.* 10 sty 2016 14:40

      Pewnie kierująca została ukarana mandatem za niedostosowanie prędkości do warunków panyjącychna LODZIE.Dlaczego właściciele posesji są karani mandatami za nieodśnieżenie chodnika przyległego do ich posesji,a zarządcy dróg są bezkarni!?

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      Pokaż wszystkie komentarze (20)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5