Pielgrzymowali do sanktuarium w Stoczku Klasztornym

2015-08-30 19:07:30(ost. akt: 2015-08-30 19:49:55)

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Około 50 pielgrzymów pieszych z Bisztynka i 9. rowerzystów z "rOwerOwej gminy Bisztynek" a także kilkanaście osób z parafii w Wozławkach wzięło dziś udział w uroczystościach odpustowych w Stoczku Klasztornym. Wraz z tysiącami pielgrzymów modlili się o pokój.
Parafianie z Bisztynka pielgrzymowali pieszo po raz 349. Po raz trzeci część z nich. a dokładniej dziewięcioro, do Matki Bożej Królowej Pokoju pojechała rowerami w ramach inicjatywy "rOwerOwa gmina Bisztynek".

Parafia w Bisztynku ma szczególną tradycję pielgrzymowania do Stoczka Klasztornego. W 1666 r. mieszkańcy Bisztynka ślubowali regularne pielgrzymki do cudownego obrazu NMP Matki Pokoju w Stoczku Warmińskim, kiedy to na skutek gwałtownych burz i ulewnych deszczów nie byli w stanie rozpocząć żniw.

Obyczaj ten uległ wzmocnieniu w 1714 r. wskutek następującego wydarzenia: podczas letniej burzy uderzenie pioruna spowodowało pożar, który zagrażał całemu miastu. Wówczas "burmistrz Michał Lampert wybiegł na Rynek i modlił się na kolanach ślubując, że jeśli Matka Miłosierdzia ocali miasto, wówczas on zarządzi uroczystą procesję do Świątyni Pokoju ku jej czci. I natychmiast ogień przygasł mimo silnie wiejącego wiatru".

Cudowne ocalenie miasteczka jest upamiętnione w stoczkowskiej świątyni. Na sklepieniu prezbiterium znajduje się fresk przypominający wydarzenia z 1714 r. z ówczesną panoramą miasta i modlącymi się burmistrzem i mieszkańcami.

W Stoczku Klasztornym odbyły się 30 sierpnia 2015 r. główne uroczystości odpustowe ku czci Matki Pokoju. Uroczystej mszy świętej przewodniczył ks. abp warmiński senior Edmund Piszcz. W kazaniu mówił o wolności, która może prowadzić do wyborów dobrych jak i złych. Mówił też o tym jak rozumieć słowo "służyć". Nawiązywał do wyjątkowej służby jaką wobec Jezusa pełniła Matka Boża. - Służyć to znaczy współdziałać dla czyjegoś dobra, nigdy zła! Nie bójmy się tego słowa - służyć to działanie dobra - mówił abp Piszcz. Nawiązał przy tym do ustawy o in vitro

Uroczystości w Stoczku Klasztornym skupiły tysiące pielgrzymów z Bartoszyc, Bisztynka, Olsztyna, Kiwit, Rozóg czy Lidzbarka Warmińskiego i okoliczni mieszkańcy. Byli oni, na zakończenie nabożeństwa, świadkami pożegnania proboszcza sanktuarium ks. Krzysztofa Ziaji MIC, który opuszcza Stoczek. Kapłana-zakonnika żegnał m.in. wicemarszałek województwa Jacek Protas i wójt gminy Kiwity Wiesław Tkaczuk.



Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5