Pierwsze punkty Reduty w sezonie

Mecz Reduty Bisztynek i Juranda Barciany rozegrany na stadionie w Bisztynku należał do wyrównanych. Drużyny atakiem odpowiadały na atak przeciwnika, jednak to goście pierwsi cieszyli się z bramki. Padła w 27 minucie meczu. Reduta zdołała wyrównać w 35 minucie, gdy dośrodkował Waldemar Bulla a piłke do bramki skierował Mateusz Bruj.

Pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem. Po 9 minutach gry w drugiej połowie dość nieszczśliwie interweniował Łukasz Chodorowski, ktory przypadkiem skierował piłkę do własnej bramki obok bezradnego w tej sytuacji Oktawiusza Moskalika. Ten ostatni, prawdziwy weteran pola karnego kilkakrotnie znakomicie interweniował ratując Redutę przed utratą kolejnych bramek i przed gronymi sytuacjami.

W 68 minucie Waldemar Bulla otrzymał prostopadłe podanie i po indywidualnej akcji "położył" bramkarza Juranda po czym spokojnie wyrównał. W 81 minucie na listę strzelców ponowni wpisał się Mateusz Bruj.

Mimo tego, że goście za wszelką cenę starali się doprowadzić do wyrównani w końcówce meczu juz im się tego zrobić nie udało. Reduta wygrała 3:2 (1:1).

Skład gospodarzy: Moskalik - Bilicki, Stawkowski, Jaciw, Mariusz Tabaka (60 - Domański) - Zalewski, Pawlik, Zadrożny, Chodorowski - Bruj, Bulla (86 - Jóźwiak)

Po meczu kibice, którzy nabyli bilety na mecz wzięli udział w losowaniu 100-kilogramowego tucznika ufundowanego przez wiceprezesa Reduty Jana Jaciwa. Tucznik trafi do dziadka jednego z piłkarzy Sikorskiego. Klub zyskał z biletów-kuponów kwotę 920 złotych.

Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna